20:55

UNBOXING - DREAM ME THE WORLD - ONCE UPON A CANDLE

UNBOXING - DREAM ME THE WORLD -  ONCE UPON A CANDLE
“It was impossible, of course. But when did that ever stop any dreamer from dreaming.” 




Witajcie moi książkoholicy!
Dziś przychodzę z nowym unboxingiem 💙
Jak wiecie jestem uzależniona od książkowych gadżetów. Jestem też jednym z tych czytelników, którzy przeważnie czytają zawsze i wszędzie, ale kiedy mogę lubię swoje małe rytuały.

Przy okazji przypomina mi się filmik Marcina, który polecam 😍:



U mnie to kawa w jednym z moich książkowych kubków, ewentualnie coś do przegryzienia, wtedy niczym królowa siadam wśród koców i poduszek. Puszczam muzykę (jaką to zależy od czytanej lektury) i zapalam lampki i świeczki.  No właśnie, a tych ostatnich w moim domu jest całe mnóstwo #hygge 💖
Do niedawna wzdychałam do zagranicznych bookstagramów, które prezentowały swoje piękne słoiczki, ze świecami inspirowanymi książkami.  Co raz sprawdzając czy koszty przesyłki z UK czy USA czasem nie tanieją, marząc żeby poczuć jak pachnie Shire, Hogwart na święta czy Rhysand... (mmm 💜💜💜). Już w zeszłym roku jedna polska marka wypuściła kilka świec, zamówiłam podekscytowana, tylko po to, żeby dowiedzieć się że Gryffindor pachnie serem... autentycznie ta świeczka pachnie serem 😅 a Dwór Nocy jak odświeżacz do WC... cóż kto wie może Illyrowie lubią w szczególny sposób dbać o świeżość toalet ;)

Jednak w końcu pojawiła się firma, która spełnia moje marzenia książkozapachoholika, Once Upon a Candle robi absolutnie genialne świeczki! Wykonanie i przede wszystkim zapachy są obłędne💗💗💗 Więc kiedy pojawiła się informacja o tym, że przygotowują boxa, nie wahałam się ani chwili, i oto co dostałam.

BOX KWIETNIOWY- DREAM THE WORLD 

Inspiracje:

Król kruków- Maggie Stiefvater
Marzyciel - Laini Taylor
Szóstka Wron - Leigh Bardugo




Po otwarciu zawartość prezentowała się następująco:


W końcu nawet Bimber nie potrafił się oprzeć tym zapachom... lub kartonowi ;)
Przyjrzyjmy się bliżej zawartości :

3 ŚWIECE

- jedna o pojemności 135 ml  
"Dream the world" o zapachu mięty i czekolady
- dwie o pojemności 60 ml
"Strange the Dreamer" o zapachu zielonych jabłek i porzeczki
"No mourners, no funerals" o zapachu paczuli, drzewa sandałowego i jaśminu  





Zapach czekolady i mięty najmniej przypadł mi do gustu jest bardzo intensywny, ale po dłuższym "wąchaniu" zaczął mi się podobać.
Za to dwie pozostałe świeczki pachną przepięknie, "Marzyciel" dopiero czeka na przeczytanie, ale świeczka inspirowana tą książką pachnie owocowo i świeżo.
Moim absolutnym faworytem jest jednak "No mourners, no funerals", i zupełnie szczerze, kiedy powąchałam tę świeczkę i przypomniałam sobie zakończenie "Królestwa Kanciarzy" łezka zakręciła się w oku ❤

2 ZAKŁADKI:



Wydrukowane na mocnym błyszczącym papierze, razem tworzą serce i piękny cytat Leigh Bardugo. Aż mam ochotę wrócić do przygód Kaza i jego ekipy Wron.

GRAFIKA 


Piękna grafika A5 inspirowana "Marzycielem", idealnie będzie prezentować się w ramce na ścianie.

KOŁOZESZYT


Czy ta okładka nie jest przepiękna? Kołozeszytów nigdy za mało ;) Szczególnie tych tak zjawiskowo pięknych.

PRZYPINKA


Co prawda przypinek nie używam, "Króla kruków" też jeszcze nie czytałam, ale cytat bardzo mi się podoba. Może najwyższy czas nadrobić zaległości w tej lekturze ;)

KUBEK


Dream up something wild and impossible 💙

Muszę czym prędzej zabrać się za "Marzyciela" koniecznie popijając kawkę z tego cuda. Piękna grafika i bardzo dobre wykonanie.

PODSUMOWANIE:

Jestem oczarowana zawartością boxa i zostaję ogromną fanką tej marki.  
Kolejny box będzie inspirowany ACOTARem i już nie mogę się doczekać! Firmie udało się nawiązać współpracę z zagranicznymi twórcami  t.j. @dreamyandcoand @morgana0anagrom . 
Jeśli więc tak jak ja lubicie książkowe gadżety By Once Upon A Candle polecam Wam serdecznie. Jestem pewna, że te zapachy zachywycą Was równie mocno jak mnie.

A jak to jest z Wami? Lubicie książkowe gadżety i boxy?
Które są Waszymi ulubieńcami?

Alámenë,
Bestia







20:34

PIERWSZY RÓG - RICHARD SCHWARTZ

PIERWSZY RÓG - RICHARD SCHWARTZ
"Miałem niedobre przeczucie, że życie nas wszystkich zależy od tego, czy zdołamy rozwikłać tę zagadkę"


TYTUŁ: PIERWSZY RÓG
AUTOR:  RICHARD SCHWARTZ
CYKL: TAJEMNICA ASKIRU (tom I)
WYDAWNICTWO : INITIUM


Tytuł oryginału: Das erste horn. 
Data wydania: 20 kwietnia 2018
ISBN :9788362577682
Liczba stron: 464



Kiedy pojawiły się pierwsze zapowiedzi "Pierwszego rogu" Richarda Schwartz'a wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę, i choć twórczość niemieckiego autora była mi do tej pory nieznana, to tęskniłam bardzo do fantasy w jej klasycznej odsłonie. Tawerna, burza śnieżna, i cała masa tajemniczych postaci. Czy "Pierwszy Róg" zaspokoił moje stęsknione dobrego fantasy serce fana?



FABUŁA

Schwartz zabiera czytelnika do zajazdu "Pod Głowomłotem", gdzie nasi bohaterowie są skazani na swoje towarzystwo z powodu szalejącej wokół mroźnej zamieci, która skutecznie uniemożliwia im dalszą podróż. Narracja w powieści jest pierwszoosobowa, a całą historię opowie nam tajemniczy Ser Havalad. Już od samego początku autor przedstawia nam całą paletę bohaterów, których historię poznamy na kartach "Pierwszego Rogu", piękną pół elfkę, kupca podróżującego z eskortą, bandytów na czele z ich cieszącym się złą sławą hersztem i jeszcze kilkoma innymi postaciami, których frajdę z poznawania zostawię Wam, jeśli będziecie mieli ochotę sięgnąć po "Pierwszy Róg"😀
Muszę przyznać, że nie pamiętam książki, której prawie 500 stronicowa akcja rozgrywałabym się na tak małej przestrzeni, ale zapewniam Was ta gospoda tylko z pozoru wydaje się miejscem, które może być nudne. Bowiem skrywa ona w sobie nie mniej tajemnic co nasi bohaterowie.
Kiedy już pierwszej nocy dochodzi do brutalnej zbrodni, mieszkańcy zajazdu stają przed nie lada dylematem, jak zaufać sobie nawzajem i zapobiec dalszym tragediom, skoro wśród nich znajduje się morderca?



WIĘŹNIOWIE BURZY

"Jeśli przeczucie mnie nie myliło, byliśmy zmuszeni spędzić tu kilka kolejnych dni.(...) Przyjrzałem się pozostałym osobom, z którymi - chcąc nie chcąc- musieliśmy w najbliższym czasie dzielić strawę i dach nad głową. Wszyscy byliśmy więźniami burzy"

Kiedy fabuła książki pomału kręci się wokół rozwiązywania zagadki śmierci parobka, autor kawałek po kawałku odkrywa przed nami kolejne sekrety kryjące się w gospodzie, jak i w samych bohaterach. Obawiałam się nieco, że z powodu braku dynamicznej akcji powieść wyda mi się nudna, jednak o dziwo wcale tak nie było. Pierwsza cześć książki to mnóstwo dialogów, i obserwacji Havalda dzięki czemu z każdą stroną coraz bardziej poznajemy bohaterów, krok po kroku odkrywamy ich tajemnice. Zanim się zorientowałam, już miałam wyrobione zdanie na temat części postaci, a jest ich cały barwny przekrój. Obok Havalda, który wydał mi się szalenie ciekawy, pokochałam Zohorę, i mam ogromną nadzieję, że w kolejnych tomach poznam więcej z historii Mrocznej Eflki.
No właśnie piszę o kolejnych tomach to cały ten zabieg, kiedy w dusznej, napakowanej emocjami zamkniętej przestraszeni, poznajemy dogłębnie bohaterów, ich lęki, najgorsze i najlepsze cechy jest świetnym pomysłem na wprowadzenie do cyklu. W pierwszym tomie kronik Askiru, prawdziwa akcja pojawia się dopiero pod koniec książki, ale mam przy tym wrażenie, że już doskonale poznałam bohaterów, nawet doświadczyłam ich przemian i teraz jestem gotowa wyjść z dusznej gospody i ruszać z nimi w świat. :)

KSIĄŻKĘ POLECAM:

+ każdemu fanowi fantastyki
+ jeśli tak jak ja stęskniliście się za odrobiną klasyki z tego gatunku
+ jesteście ciekawi co może się wydarzyć,  kiedy zamknie się w jednym budynku, kilka legendarnych badassów ;)

KSIĄŻKI NIE POLECAM:
- nie lubcie literatury fantasy
-od książki oczekujecie akcji, nie interesują Was przydługie wstępy


OCENA:
7/10 
  ✩     ★ ★ ★ ★ 

OCENA OKŁADKOWEJ SROKI:




Hmm jakby ładnie powiedzieć, że ta okładka nie przypadła mi do gustu? ; ) Grafika jest niewyraźna, faktura czcionek różna, a napis na grzbiecie nieczytelny :(




PODSUMOWANIE:

Polecam! Jeśli oczekujecie od "Pierwszego rogu" wartkiej akcji i mnóstwa przygód to możecie nieco się rozczarować. Jeśli za to dacie szanse autorowi na powolne przedstawienie niezwykle ciekawych i przemyślanych bohaterów, ukazania rąbka ich tajemnic, nie będziecie zawiedzeni. Nie brakuje w niej świetnych opisów, dialogów i humoru. To nie jest jeszcze epickie fantasy, ale ma duży potencjał stanąć na wysokości zadania w kolejnych tomach. Póki co to bardzo dobre wprowadzenie do serii, po którą z chęcią w przyszłości znów sięgnę.

A wy czytaliście już "Pierwszy róg"?
Jaka jest Wasza opinia?

Alámenë,
Bestia


Copyright © 2016 Book Beast , Blogger